Jak zaaranżować salon na poddaszu? Poznaj protipy projektantów

Na pierwszy rzut oka aranżacja salonu na poddaszu może sprawiać wrażenie nie lada wyzwania. Jeśli jednak je podejmiesz, zyskasz wygodną i przytulną przestrzeń do odpoczynku czy spotkań towarzyskich. Uwierz nam, że warto to zrobić, bo oswojenie poddasza wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje. Dowiedz się, na co zwrócić szczególną uwagę.

Salon na poddaszu może być komfortowym miejscem do spędzania czasu solo i w towarzystwie.

Klimatyczna i funkcjonalna aranżacja salonu na poddaszu – oaza relaksu i miejsce spotkań towarzyskich

„Skosy” – to słowo, które często budzi grozę i powoduje, że poddasze bywa niewykorzystane. Tymczasem nie taki wilk straszny, jak go malują. Bo chociaż pochyły dach wnosi pewne ograniczenia, pozwala zbudować niezwykle klimatyczną przestrzeń. Jeśli więc odpowiednio podejdziesz do tematu i optymalnie wykorzystasz każdy zakamarek, sprawisz, że pokój dzienny na poddaszu będzie nie tylko elegancki, ale bardzo funkcjonalny.

Tym bardziej że salony na poddaszu zwykle są bardzo przestronne – zwłaszcza jeśli do zagospodarowania jest cała przestrzeń pod skosami. Może się też okazać, że pokój dzienny będzie po prostu wydzielonym pomieszczeniem. W takiej sytuacji do dyspozycji jest zwykle mniejszy metraż, co oczywiście nie powinno być powodem do rezygnacji z urządzania komfortowej strefy wypoczynku.

Meble do salonu pod skosami – jakie rozwiązania warto wziąć pod uwagę?

A skoro o niej mowa, przyjrzyjmy się meblom. Nie od dziś przecież wiadomo, że to właśnie one w głównej mierze budują charakter przestrzeni – zarówno pod względem estetycznym, jak i praktycznym. Jeśli masz zamiar urządzić salon ze skosami, aranżacja powinna bazować na niskich meblach. Dlaczego? Ponieważ możesz śmiało ustawić je przy ścianie kolankowej, czyli tej, która łączy się pod kątem prostym z podłogą. Takie meble posłużą Ci do przechowywania rozmaitych przedmiotów i wizualnie nie przytłoczą przestrzeni.

Projekt wnętrza pochodzi z serwisu noiladnie.pl

Oczywiście liderami w kategorii tego typu wyposażenia są komody. Do wyboru masz modele z szufladami oraz takie, w których znajdziesz również zamykane półki. Ciekawym pomysłem może okazać się też wybór witryny. Przeszklony model z oświetleniem LED prezentuje się wyjątkowo efektownie.

Powiedzmy sobie jednak szczerze – salon na poddaszu ze skosem to przede wszystkim miejsce wypoczynku. Dlatego niezwykle istotną rolę odgrywają w nim meble tapicerowane. Na małym metrażu sprawdzają się nieduże sofy i kanapy. Jeśli jednak aranżujesz większe pomieszczenie, zwróć uwagę na narożniki. Możesz ustawić je w kącie albo wręcz przeciwnie – na środku. W tym drugim ustawieniu znakomicie sprawdzają się narożniki w kształcie U, które zapewnią wygodne miejsce do siedzenia dla kilku osób i wydzielą w pokoju strefę relaksu.

Domyślamy się, że w salonie na poddaszu, w którym będziesz odpoczywać po dniu pełnym wrażeń, powinien też znaleźć się telewizor. Podpowiadamy, że w przestrzeni pod skosami zamocowanie go na ścianie nie jest najlepszym pomysłem. Ale od czego są szafki RTV? Są niskie, wręcz stworzone na poddasze, a dodatkowo mają praktyczne półki lub szuflady, w których można przechować piloty, ładowarki do telefonów czy drobną elektronikę.

Mały salon na poddaszu ze skosami – jakie meble wybrać, żeby nie przytłoczyć przestrzeni?

O ile w przypadku przestronnego pomieszczenia możliwości aranżacyjnych jest naprawdę dużo, o tyle sprawa komplikuje się, kiedy trzeba urządzić mały salon na poddaszu ze skosem. Ma to miejsce na przykład w zaadaptowanym na mieszkanie strychu kamienicy czy w budownictwie wielorodzinnym. Pamiętaj jednak, że im trudniejsze warunki, tym większa satysfakcja z ich funkcjonalnego wykorzystania.

Na jakie jeszcze rozwiązania warto zwrócić uwagę? Poza niskimi komodami w małym salonie na poddaszu znakomicie sprawdzi się stół rozkładany, pozwalający na co dzień zaoszczędzić sporo miejsca. Podpowiadamy, że niewielka przestrzeń nie lubi nagromadzenia mebli i dodatków, dlatego najlepiej ograniczyć je do minimum, aby po prostu uniknąć wrażenia przeładowania

Projekt wnętrza pochodzi z serwisu noiladnie.pl

Jasny salon na poddaszu – sposoby na optyczne powiększenie wnętrza

Nawet mały salon na poddaszu może sprawiać wrażenie całkiem przestronnego. Być może wiesz już, że sekretem jest odpowiednia kolorystyka ścian, mebli i dodatków. Jeśli to możliwe, postaw na jasne barwy ścian. Biel, écru, delikatny beż i szarość, a także pastelowe tonacje sprawdzą się po prostu mistrzowsko. Co ważne, znajdziesz wśród nich odcienie, które wpiszą się w styl wnętrza. Przytulny, rustykalny lub skandynawski jasny salon na poddaszu znakomicie zaprezentuje się w ciepłych odcieniach, podczas gdy nowoczesny lub minimalistyczny zachwyci chłodniejszą tonacją.

Poza barwą ścian wybierz odpowiednie kolory mebli – zwłaszcza tapicerowanych. Szare narożniki to z pewnością faworyci w tej kategorii, podobnie jak jasne tapczany czy fotele – białe albo beżowe. Jeśli natomiast lubisz kontrasty, podpowiadamy, że na tle rozbielonych ścian świetnie zaprezentują się sofy szare w odcieniach grafitu. Nie są tak „ciężkie” wizualnie jak czarne meble i mogą stanowić ciekawy kontrapunkt dla wszechobecnych jasnych odcieni.

Dodajmy, że wystrój salonu na poddaszu tworzą też komody, witryny czy szafki pod telewizor. Jakie kolory tego typu wyposażenia prezentują się najlepiej? Biel oraz jasne drewno to barwy, na które szczególnie warto zwrócić uwagę, ponieważ przyczyniają się do optycznego powiększenia przestrzeni.

Dekoracje i oświetlenie w salonie na poddaszu – czy mniej znaczy więcej?

Na koniec zwróćmy uwagę na dodatki i oświetlenie. Miękkie, puszyste dywany, dekoracyjne poduszki oraz ciepłe koce i narzuty sprawią, że nie będzie chciało się opuszczać pomieszczenia. Obraz zawieszony na ścianie czy doniczka z pnączem postawią kropkę nad „i” w aranżacji. Ale uwaga! Jeśli urządzasz pokój dzienny na poddaszu, aranżacja powinna bazować na prostocie i minimalizmie. Wybierając dodatki, kieruj się zasadą „mniej znaczy więcej”, a z pewnością efekt zachwyci nie tylko Ciebie, ale też domowników i gości.

A jak podejść do oświetlenia? Zacznijmy od tego, że na poddaszu światło naturalne zwykle dociera wyłącznie z okien dachowych, chociaż zdarza się, że znajdują się tam okna połaciowe. Tak czy inaczej, konieczne jest zadbanie o odpowiednią ilość sztucznego światła, aby móc użytkować przestrzeń po zmroku. W charakterze głównego oświetlenia dobrze sprawdzi się lampa sufitowa albo plafon. Jeśli nie ma możliwości zamontowania takiego rozwiązania, warto rozważyć oświetlenie punktowe.

Ważne jest także, aby nie poprzestać na głównym źródle światła. Klimatyczny salon na poddaszu wymaga też oświetlenia dodatkowego. Lampa podłogowa albo niewielkie lampki stołowe umieszczone na komodach sprawią, że przestrzeń stanie się jeszcze bardziej przytulna. Możesz też sięgnąć po oświetlenie dekoracyjne – chociażby w postaci tzw. cotton balls, które pod skosami spiszą się na piątkę z plusem.

W aranżacjach nie ma rzeczy niemożliwych. Wie o tym każdy, kto zmierzył się z wyzwaniem funkcjonalnego urządzenia poddasza. Ty również masz takie zadanie do wykonania? Nie bój się, że nie dasz rady. Jeśli uwzględnisz nasze porady, nim się obejrzysz, rozsiądziesz się w wygodnym salonie pod skosami, z kubkiem ciepłej herbaty i… po prostu zapomnisz na chwilę o całym świecie.