Slow design, slow food i slow fashion to główne nurty nowego stylu życia. Slow life to moda na życie bez pośpiechu, to moda na minimalizm posiadania i wreszcie – to moda na zdrowy, ekologiczny tryb życia. Wszystko to znakomicie wpływa na zdrowie i samopoczucie. Dzięki slow life można skupić się w życiu na tym, co ważne – na rodzinie, na przyrodzie, na wspieraniu dobrych idei – zamiast na karierze, która zwykle odbiera przyjemność życia, na kolekcjonowaniu dóbr, których człowiekowi z reguły nie potrzeba, oraz na śmieciowym jedzeniu, które zwykle rujnuje zdrowie.
Slow design – czyli idealne miejsce do wypoczynku
Według filozofii slow design wnętrza projektuje się świadomie z ogromnym poszanowaniem dla przyrody. To ona daje nam poczucie spokoju, to ona umożliwia nam wewnętrzne wyciszenie i dzięki niej jesteśmy zdrowsi. Wnętrza powinny być utrzymane w kolorach przypominających naturę, a więc odpowiednimi barwami będą zielenie, błękity i brązy. Kolory powinny być delikatne i pastelowe, bo wówczas mają największe właściwości relaksujące.
Wyposażenie wnętrz powinno być minimalistyczne, a w pomieszczeniach mają znajdować się sprzęty wykonane z naturalnych surowców, które wpisują się w nurt ekologiczny. Dlatego też taką furorę w ostatnich latach robią meble i sprzęty wykonane z palet, nawet tych pochodzących z recyklingu.
Aby zaaranżować idealne miejsce wypoczynku, wystarczy zrobić podest właśnie z palet, a na nich umieścić doskonały materac kokosowy, który będzie zbawienny dla kondycji naszego kręgosłupa. To niezwykle prosta, ale ogromnie komfortowa alternatywa dla tradycyjnego łóżka. Palety oczywiście może zastąpić prosta rama drewniana i stelaż. Oświetlenie stanowią zazwyczaj minimalistyczne lampy wykonane z drewna, a elementami dekoracyjnymi są głównie rośliny i instalacje wodne. Znajdzie się też narożnik z zagłówkami - w ofercie salonów Agata znaleźć można dużo propozycji. Jeśli z kolei wiesz, że nie będziesz potrzebować funkcji spania zdecyduj się na narożnik bez funkcji spania - jest lżejszy wizualnie, przy tak samo wysokim komforcie siedzenia.
Slow fashion – czyli minimalizm garderoby
Ci, którzy podążają za tym trendem, kompletują swoją garderobę tak, aby znalazły się w niej tylko ubrania niezbędne, które rzeczywiście nosi się na co dzień. I tak zamiast posiadania 20 bluzek panie zadowalają się trzema. Zamiast 10 par dżinsów w niewielkiej, często przenośnej garderobie znajdują się dwie pary spodni na zmianę. Wszystkie ubrania wykonane są z naturalnych tkanin, a uszyte zostały przez osoby, które nie pracują za dwa dolary przez cały dzień, tak jak ma to miejsce do dzisiaj głównie w Azji. Każdego dnia slow fashion zdobywa kolejnych zwolenników. Gdy mamy niewiele elementów garderoby, życie jest zdecydowanie tańsze i prostsze.
Slow food – czyli naturalna żywność przygotowana we własnej kuchni
Idea ta wykreśla z jadłospisu całe śmieciowe jedzenie. Zgodnie z nią w sklepie wybiera się takie produkty, które nie zawierają chemicznych dodatków ani konserwantów. To także rezygnacja z żywności wyprodukowanej przy zastosowaniu niezdrowych nawozów.
Slow food to posiłki przygotowywane własnoręcznie w domu, w zdrowy sposób. Często są to potrawy gotowane lub przygotowywane na parze. Slow food to własne produkty z ogródka, od zaprzyjaźnionego rolnika lub sadownika. Z tak pozyskanych artykułów przygotowuje się zaprawy na zimę. To także zioła wyhodowane na własnym balkonie lub parapecie. I choć niektórzy stwierdzą, że takie przygotowywanie posiłków to marnowanie czasu, osoby stosujące slow food wiedzą dobrze, że to, co robi się teraz dla siebie, co się teraz je, będzie miało ogromny wpływ na całe dalsze życie.